Witaminowa bomba w owocach

Czy owoc może nam zaszkodzić?

Uzupełnienie naszej diety o owoce to dobre posunięcie, które może dostarczyć niezwykłą ilość potrzebnych witamin, a w niektórych przypadkach przyspieszyć nawet proces spalania kalorii. Osoby będące w trakcie diety redukującej nadmiar tkanki tłuszczowej za ich pomocą mogą dostarczyć organizmowi namiastkę słodyczy, które wpłyną korzystnie i zaspokoją głód. Istnieją jednak owoce, które w świecie naukowym uchodzą za mniej korzystne dla organizmu. Udowodniono bowiem, że banany wykazują właściwości radioaktywne! Największa ilość bananów dociera do Polski z Ameryki Środkowej i notorycznie odnotowuje się zatrzymania ciężarówek na granicy, ponieważ czujniki wykrywają obecność substancji radioaktywnych. Należy jednak uspokoić wszystkich miłośników bananów, że dopiero jednorazowe spożycie kilkuset bananów naraz mogłoby nam zaszkodzić. Jego wysoka zawartość potasu sprawia, że jest wyjątkowo cennym źródłem tego pierwiastka, a ten z kolei odpowiada za prawidłową pracę mięśni. Jego niedobór odczujemy bardzo szybko i dokuczliwie, ponieważ jednym z głównych objawów są bolesne skurcze.
Szkodliwość owoców nie wynika na ogół z ich podstawowego składu. Same w sobie są esencją zdrowia, ale stosowane w uprawie pestycydy mogą znacząco zmienić ten stan rzeczy. Wykazano, że najbardziej narażone są jabłka, jagody, truskawki oraz brzoskwinie i nektarynki. Warto wobec tego przed zakupem upewnić się, z jakiego źródła pochodzą te konkretne owoce, a w miarę możliwości – zapewnić sobie dostęp do prywatnych upraw i pamiętać, że zdrowy owoc niekoniecznie musi wyglądać jak wyjęty prosto z reklamy. Największe ryzyko niosą bowiem owoce, które wyglądają nienaturalnie pięknie, nawet długo po sezonie. To one są nośnikami wielu substancji chemicznych, które odpowiadają za ich nieskazitelny wygląd, natomiast mogą być szkodliwe dla cżłowieka.

Zobacz także:  Błędy w odchudzaniu, które powodują, że szybko z niego rezygnujesz

Chińskie jagody, końskie zdrowie

Kolcowój pospolity to nazwa, która nie mówi nam zbyt wiele. Jeżeli jednak dodamy, że to alternatywna nazwa jagód goji to od razu niewiadoma staje się nieco bardziej zrozumiała. Nie bez przyczyny jagody goji trafiły na prestiżową listę, tzw. superżywności. Ich potencjał leczniczy zdobył uznanie już kilka tysięcy lat temu w krajach azjatyckich, ale w Europie zdaje się, że dopiero niedawno zyskał zasłużone uznanie. Regularne spożywanie tych niezwykłych owoców przyczynia się do wzmocnienia odporności. Od wielu lat w krajach azjatyckich stosuje się je również jako środek leczniczy pomagający w trudnościach z reumatyzmem. Jagody goji są wyposażone w cenne białko, węglowodany oraz tłuszcze. Wierzy się, że spożywanie tych owoców może skutecznie zapobiec rozwojowi nowotworów, a także chorób wątroby. Zaleca się ich jedzenie nawet diabetykom, ponieważ zaobserwowano, że świetnie sobie radzą z regulowaniem poziomu cukru w organizmie. Wśród wielu proponowanych przepisów, największym powodzeniem cieszą się sałatki z dodatkiem jagód goji oraz jagody rozmoczone w wodzie podawane w formie naparu.

Owocowa ochrona przed przeziębieniem i nie tylko

Historia aronii w Polsce jest dosyć zawiła i pełna niejasnych komplikacji, które bardzo długo powstrzymywały ludzi przed uprawą tych owoców w naszym kraju. Głęboka analiza i szczegółowe badania wykazały jednak, że dzisiaj cieszą się ogromną popularnością, a znane są przede wszystkim ze swoich cudownych właściwości. Wysoka zawartość antocyjanów powoduje, że korzystnie wpływają na układ krążenia, ale redukują też fatalny wpływ wolnych rodników. Lekarze są przekonani, że zapobiega chorobom nowotworowym, ale także obniża ciśnienie. W Polsce dużą popularnością cieszy się sok z aronii, który może być świetnym dodatkiem do herbaty lub wykwintnych deserów. Same owoce są w smaku dosyć cierpkie. Jednak wysoka zawartość witaminy P powoduje, że warto po nie sięgać, ponieważ mogą być ogromnym wsparciem dla całego organizmu, chroniąc go skutecznie przed wirusami i grzybami.

Zobacz także:  Nienaganna sylwetka wczoraj i dziś

Granatowe kombinacje i możliwości czerwonych nasion

Na pierwszy rzut oka z wyglądu przypomina nieco jabłka z polskich sadów, chociaż na tym kończą się wszelkie podobieństwa. W przeciwieństwie do jabłek jedyną częścią jadalną granatów są ich czerwone soczyste nasiona, które znajdują się pod grubą skórką. Wysoka zawartość witaminy C wzmacnia odporność, ale granaty wyposażone są również w dużą ilość kwasu pantetonowego, który jest głównym składnikiem witaminy B6. Takie zestawienie witamin powoduje, że jest to owoc z niezwykłym potencjałem leczniczym, a także witaminowa bomba, którą warto uwzględnić w codziennej diecie. Badania dowodzą, że spożywanie granatów może znacząco wpłynąć na zlikwidowanie ryzyka zachorowań na takie choroby jak miażdżyca czy wiele rodzajów chorób nowotworowych. Granaty świetnie sobie radzą z przeziębieniami i znacząco redukują możliwość pojawienia się wszelkich powikłań po przebytej chorobie. Lecznicze walory to jedno, natomiast nasiona owoców granatowca to przede wszystkim przepyszna przekąska o niezbyt dużej wartości kalorycznej. Nasiona idealnie sprawdzają się w postaci dodatku do sałatek oraz mięs. Są pysznym urozmaiceniem w deserach, a także w ciastach. Podobnie jak inne owoce z wysoką zawartością kwasu pantetonowego, pomagają w przypadku braku koncentracji, wzmacniają pamięć, a mówiąc w skrócie – usprawniają pracę całego mózgu.

Zobacz także:  Dieta zbilansowana vs. kontrowersyjne metody

Owoc pełen zdrowia – ananas!

Ananas to owoc, który już od dawna został doceniony jako środek leczniczy i można powiedzieć, że w tej sferze wiedzie mu się świetnie. Dzieje się tak za sprawą bromelainy, która wykazuje właściwości zarówno przeciwbólowe, jak i przeciwzapalne. Ten sam składnik odpowiada równocześnie za szybszą regnerację tkanek, dlatego w wielu azjatyckich krajach ananas uchodzi za lekarstwo, które skutecznie przyspiesza gojenie się ran. W Polsce cieszy się uznaniem również ze względu na swoje właściwości przyspieszające trawienie, a więc często jest uwzględniany w dietach.

Comments are closed.